W 152. odsłonie swojego cyklu publicystycznego Galeria Autorska Jana Kaji i Jacka Solińskiego przybliża poezję Krzysztofa Kuczkowskiego (1955) i obrazy Wojciecha Nadratowskiego (1957).
O autorze wierszy:
Kuczkowski zna pułapki języka, ma świadomość, że zazwyczaj „raca wystrzelona w / gwiaździste niebo spada / do martwego morza / wiersza” (Odwrót), dlatego wyzyskuje rozmaite rejestry mowy, sięga po ironię i autoironię, z upodobaniem posługuje się liryką maski i roli, zagęszcza materię poetycką, wkomponowując we własne dzieło elementy współczesnej kultury masowej, zestawiając je i kontaminując z motywami biblijnymi i mitologicznymi. Wiem – zdaje się mówić – że na progu XXI stulecia nie da się przemawiać tonem ezechielowym. Sięga więc po humor, groteskę i kpinę. Daje to efekty zgoła nieoczekiwane – by się o tym przekonać, najlepiej przeczytać prozę [Głowa Orfeusza] lub jeden z najbardziej błyskotliwych wierszy w tomie, Monolog, będący próbą odpowiedzi na fundamentalne pytania: 1. czy możliwa jest dziś sztuka metafizyczna?; 2. czy język sztuki (również: poezji) współczesnej daje szansę dotarcia do prawdy o świecie i człowieku?; 3. jak mówić, by nie monologować, ale wchodzić w dialog z Innym?
Przemysław Dakowicz, Granice mowy
Liryka Krzysztofa Kuczkowskiego jest świadectwem (trudnego do wyrażenia) poszukiwania duchowości w świecie duchowości niesprzyjającym – zmagającym się z kryzysem wiary i chaosem aksjologicznym, kryzysem kultury i odrzucaniem jej chrześcijańskich fundamentów. Horyzont doświadczeń wyznacza poecie ciągłe balansowanie na granicy świata zewnętrznego i wewnętrznego, tu i teraz przełomu XX i XXI w. i realności zinterioryzowanej. W opisie tego doświadczenia autor Wieży widokowej odwołuje się do bogatej tradycji literackiej (np. W. Blake, R. M. Rilke, T. S. Eliot, T. Różewicz, Cz. Miłosz) i biblijnej (liczne nawiązania do Pisma Świętego i mającej w nim swe źródło topiki), a także wzorem poetów metafizycznych łączy to, co świeckie (inspiracja popkulturą) z tym, co religijne (inspiracja teologią). W konsekwencji sięga po różne konwencje mówienia o rzeczywistości: korzysta np. tyleż z zasobów ironii (i pokrewnych gestów), by krytycznie spojrzeć na widzialny świat (np. Tryb powtarzania), co aktualizuje konfesyjny, epifaniczny zapis, aby w nagłym olśnieniu zbliżyć się do jego innego oblicza, zagarniającego myśli oraz obrazy języka (np. Jęzorek).
Karol Alichnowicz, Krzysztof Kuczkowski albo „chodzi o tam. Tam”
Zobacz>>
https://tygodnikbydgoski.pl/kultura/zycie-w-ukryciu-galeria-autorska-proponuje-odslona-152
Ilustracja: Gabriela Rovski, Portret poety Krzysztofa Kuczkowskiego, olej, płótno, 2021