Krytyczne pióro Tomasza Pyzika od lat podąża za literą wierszy Wojciecha Kassa i jej towarzyszy. Po dwóch latach od ukazania się w wydawnictwie AUSTERIA Ręki piszącej, opublikowana została w najnowszym kwartalniku „Fraza” nr 4 (122) recenzja z tego tomu. Tomasz Pyzik, autor m.in. książki Sens odzyskany. Szkice o książkach, które koniecznie trzeba przeczytać ogłoszonej w ub. roku w serii Biblioteka Toposu, w recenzji tej, zatytułowanej Medium jasności, m.in. pisze:
„Wśród zapisków «ręki» nie ma żadnego zbędnego fragmentu. Te krótkie formy literackie kondensują zapatrzenia autora, przebłyski Innego w pozornie znanej rzeczywistości. Kass czerpie inspiracje z tekstów kultury, z krajobrazów przyrody, pór roku, ze spotkań z ludźmi oraz z rzekomych przypadków zwanych «incydentami metafizycznymi», które podsuwają myśl o zawczesnym splocie dziejów lub o wzajemnym wpływie bytów z równoległych przestrzeni, będących w różnych warstwach Jedni. Teksty potwierdzają, że ich autor patrzy na substancję świata z niegasnącym podziwem jak na zjawisko godne wyniesienia do rangi dzieła sztuki, patrzy w zachwycie i w zadziwieniu nad istnieniem samym w sobie, istnieniem, którego jest świadomym uczestnikiem. O medytacyjnym charakterze zapisków mówi jedna z notatek z lipca 2020 roku, w której pisarz z Prania stwierdził, że Ręka pisząca mogłaby nosić tytuł «ręka medytująca» lub «ręka myśląca». Efektem połączenia sił tych trzech rąk jest niewątpliwie pewna konstatacja, która brzmi: «Poeta jest tym kimś, kto nadaje imiona Nadprzyrodzoności, podobnie jak czynili to prorocy w języku religii» (22.04.2018). Niektóre obrazy codzienności przełożone na prozę dziennika również kwalifikują się do tego, by uznać je za pochodne sacrum, gdyż nie ma niczego w obrębie świata poznawanego, czego wcześniej nie byłoby u Stwórcy. «Rzeczy są myślami Boga, litery jego tchnieniem (…)» – czytamy w krótkim opowiadaniu, swoistej przypowieści datowanej na 16.06.2014r.”