Jarosław Ławski laureatem Nagrody Mistrz
Statuetka Mistrza, Nagrody Honorowej Środowiska Topoi trafiła do prof. Jarosława Ławskiego. To już trzecia edycja Nagrody przyznawanej nieregularnie od 2015 roku. Wcześniej laureatami zostali Jarosław Marek Rymkiewicz (2015) i Tomasz Burek (2016). Więcej o laureacie: https://topos.com.pl/2024/01/08/nagroda-honorowa-srodowiska-topoi-mistrz-dla-jaroslawa-lawskiego/ Laudacje Wojciecha Kudyby i Wojciecha Kassa oraz wystąpienie Laureata opublikuje „Topos” w numerze 1-2/2024.
Mikołaj Ługowski, Ja też nie rozumiem, Momenty
Ja też nie rozumiem śnieg zasypał martwe kurczaki nieuprzątnięte podwórze na farmie w Montrealu w środku przycupniętej obok izby duszący zapach oleju; przypalił się i skleił ze starą patelnią nie rozumiem, mówisz ale czego kochanie? ja też nie rozumiem tego wiersza to zwykły obrazek, spodobał mi się, jak sobie to wyobraziłem to wszystko czujesz, jak jest zimno? w naszym bloku sterczącym na brzydkim osiedlu listopad i czas stwierdził, że przestanie się ruszać ludzie o zmęczonych twarzach mijają się na chodnikach, psy próbują szczekać nadaremno położyłem zeszyt na twoich nagich piersiach i przeczytałem mój wiersz nadal nie rozumiem, mówisz, nie wiem, o co ci chodzi kochajmy się, proszę, jesteśmy młodzi i czas się kochać poprawiasz się na poduszce, niedosuszone mokre włosy łaskoczą mnie w nos tęsknię za inną, nie powiem ci nie napiszę o tym, ale jestem gdzie indziej jestem kilka lat wstecz z inną kobietą i w innych emocjach nasza miłość to potargany liść klombu wypluty w błoto przez jesień Momenty to są te chwile pachnące jak obite jabłka jak trawa w lato, która łaskocze w skórę chwile przebrane w zimę polaną białym, klejącym śniegiem chwile brzmiące świerszczami w bezsenne noce jesienne dni bez czasu, stojące w miejscu jak autobusy w korku chwile nabrzmiałe od namiętności i podniecenia, pierwszych razów wiosennego wiatru, chmur rozsypanych na niebie w deszczowe popołudnia momenty, kiedy Ona leży obok i gładzę ją po policzku odeszła, ale każdy ma teraz jej oczy momenty, kiedy gwiazdy wiszą nade mną, chociaż zaraz spadną rozświetlą wszystkie stawy, jeziora, rzeki, morza i oceany momenty biegania po krzywych chodnikach na osiedlu pocałunków, seksu, miłych słówek momenty, które chichoczą niewinnie jak dzieci potykają się o siebie w mojej głowie momenty, kiedy nauczyłem się pływać i pierwszy raz poczułem, że woda mnie kocha życie też kocha, ale czasem wstydzi się czułości