W GROMADZIE DUCHÓW

Z LESZKIEM DŁUGOSZEM, PIEŚNIARZEM I POETĄ, ROZMAWIA MAREK RAPNICKI

Marek Rapnicki: Nasza rozmowa rozpoczyna pracę nad książką, którą na razie w swoim sercu nazywam: Strażnicy Pieczęci.
Leszek Długosz: Strażnicy pieczęci? Dumnie!

– Bardzo dumnie. Ale wiem, komu spokój zakłócam! Przyszedłem tu z kilkoma „pomocami naukowymi”. One dziwnym trafem mają sygnaturę – Leszek Długosz… A po drodze do ciebie kupiłem także nowy numer miesięcznika Wpis. Tam czytam: „…ludziom po drodze jest, jeśli jest, i wiatr, gdy w oczy, to jest pod wiatr, tak samo, w każdej świata stronie, w tym jednakowa miara, miłości, wiary i nadziei, wciąż tyle, ileś ocalił…”. Drogi Leszku, rozwiń, proszę, ten ostatni wers „ileś ocalił”!
– No, bo można nie ocalić, można utracić! Masz w życiu jakieś nadzieje, plany, wiarę, potencjał, zdarza się to utracić, zwątpić, zaprzeczyć, wyrzucić. Zostaje tyle, ileś mógł ocalić, a „mógł” to znaczy – zdecydował sam lub okoliczności czy ludzie odebrali. Czyli zostajesz z tym, co jest ci jakimś „uchwytem” – drogowskazem w każdej świata stronie.
I pozostajesz tym, kim jesteś. Niekoniecznie „odgrywasz siebie” w różnych krajach jako inna postać, inna biografia. Są tacy, którzy się adaptują i zapominają własny język na przykład. Nie odmawiam prawa do takiego wyboru, ale uważam, że jest to wybór niefortunny, żeby nie powiedzieć nieszczęśliwy dla takich jednostek.

– A to, co do ocalenia najdroższe, czy było kiedyś zagrożone? Bo przecież nie jesteśmy monolitami, prawda?
– No… były pokusy, można powiedzieć, były kalkulacje. Nie jest się wewnątrz sielanki, tylko trwa walka o dobra wszelakie. Od tych materialnych poczynając, od statusu wygody, przyjemności, po wybory duchowe i moralne. A to bywa kosztowne!…

– Bo przypomnę czytelnikom Toposu, którzy by nie wiedzieli…
– …ja jestem prawdopodobnie w środowiskach Wybrzeża nieznany, ponieważ nie łączyły nas żadne korespondencje ni więzi. Dziwne. Ale tak się potoczyło.

– Ale Topos to konstelacja o proweniencji chrześcijańskiej, która nakierowana jest na postaci z kręgu, do którego przynależysz, z kręgu judeochrześcijańskiego. A twój los, przypominam, to przecież los jednej z podpór krakowskiej Piwnicy Pod Baranami…
– …która została wykluczona!

– Która została w pewnym momencie wykluczona (pewnie do tego w rozmowie dojdziemy), ale twoja droga, na której ważą się losy (ocalenie!) człowieka, przebiegała od nocnych spektakli Piwnicy, przez balangi na Groblach, aż do opłatka z arcybiskupem Markiem Jędraszewskim. To droga zupełnie nietypowa dla Twojego środowiska.
– To prawda. Ale już w młodości podjąłem takie decyzje i potrafiłem po balandze do świtu udać się na przykład do Dominikanów, do powstającego wtedy klubu młodzieżowego Beczka i przebywać tam w sposób autentyczny, niezakłamany, bo miałem taką wewnętrzną potrzebę kojarzenia się i ze środowiskiem, i z problematyką, i z młodymi ludźmi, którzy tak myślą, tak czują.
Jeszcze przyznam się – po raz pierwszy – do pewnej, jakby to określić, zuchwałości. Zdarzało mi się po takiej balandze piwniczno-towarzyskiej do świtu wejść do otwierających się kościołów, uczciwie powiem, z powodów niekoniecznie stricte religijnych, ale wejść i posiedzieć, żeby się spróbować odnaleźć w tej przestrzeni, uspokoić. Słowem, miałem poczucie pewnej tajemnicy, z którą się nie mogę obnosić.

– I Dominikanów, i Franciszkanów, miałaś po drodze do domu.
– Tak, to było po drodze. Ale miałem taką potrzebę. Nie ja o tym decydowałem, bo przecież mogłem od razu iść raczej „walnąć się” do łóżka, ale szedłem złapać dystans do siebie i gdzieś się umiejscowić!

We use cookies to personalise content and ads, to provide social media features and to analyse our traffic. We also share information about your use of our site with our social media, advertising and analytics partners. View more
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Polityka prywatności

Instytut Książki dba o poszanowanie prywatności osób korzystających z jego serwisów w domenie www.topos.com.pl. Dane, które zbieramy, są wykorzystywane wyłącznie do celów statystycznych.

Jakie dane o Tobie zbieramy?

Dane zbierane automatycznie:
Gdy odwiedzasz naszą stronę internetową automatycznie zbierane są dane dotyczące Twojej wizyty, np. Twój adres IP, nazwa domeny, typ przeglądarki, typ systemu operacyjnego, miejscowość, w której mieszkasz, itp.

Dane zbierane, gdy kontaktujesz się z nami:
Gdy kontaktujesz się z nami za pomocą telefonu lub poczty e-mail, przekazujesz nam swoje dane osobowe, np. imię, nazwisko, adres e-mail, itp. Wszystkie dane zbieramy tylko i wyłącznie w celach kontaktowych. Nie przekazujemy ich stronom trzecim i nie przechowujemy dłużej niż to konieczne.

W jaki sposób wykorzystujemy Twoje dane?

W żadnym wypadku nie będziemy sprzedawali danych zebranych o Tobie podmiotom trzecim.
Dane zbierane automatycznie mogą być użyte do analizy zachowania użytkowników na naszej stronie internetowej, zbierania danych demograficznych o naszych użytkownikach lub do personalizacji zawartości naszych stron internetowych. Dane te są zbierane automatycznie.

Dane zbierane w trakcie korespondencji pomiędzy Tobą a naszym serwisem będą wykorzystane wyłącznie w celu odpowiedzi na Twoje zapytanie.

W przypadku kontroli Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Twoje dane mogą zostać udostępnione pracownikom Biura GIODO zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.

Wykorzystanie ciasteczek („cookies”)

Nasza strona internetowa wykorzystuje ciasteczka, które służą m.in. identyfikacji Twojej przeglądarki podczas korzystania z naszej witryny, abyśmy wiedzieli, jaką stronę Ci wyświetlić. Ciasteczka pomagają nam dostosować naszą ofertę do odpowiednich odbiorców i sprawdzić skuteczność docierania publikowanych informacji do określonej grupy użytkowników. Ciasteczka nie zawierają żadnych danych osobowych.

Większość używanych przeglądarek, zarówno na komputerach, jak i smartfonach czy innych urządzeniach, domyślnie akceptuje pliki „cookies”. Gdy zechcesz zmienić domyślne ustawienia, możesz to zrobić w przeglądarce. W przypadku problemów z ustawieniem zmian należy skorzystać z opcji „Pomoc” w menu używanej przeglądarki.

Wiele plików „cookies” pozwala na wygodniejsze i efektywniejsze korzystanie z serwisu. Wyłączenie ich może spowodować nieprawidłowe wyświetlanie się treści serwisu w przeglądarce.

Zmiany naszej Polityki prywatności

Zastrzegamy sobie prawo do zmiany niniejszej Polityki prywatności poprzez opublikowanie nowej Polityki prywatności na tej stronie.
W razie pytań dotyczących ochrony prywatności prosimy o kontakt, nasze dane kontaktowe podane są na stronie internetowej.

W zakresie nieuregulowanym niniejszą Polityką prywatności obowiązują przepisy z zakresu ochrony danych osobowych RODO.

Save settings
Cookies settings
Skip to content