„TOPOS”. 30 lat w Słowie. Zaproszenie
Redakcja dwumiesięcznika literackiego Topos i Radio Gdańsk zapraszają na jubileusz 30-lecia pisma. O sprawach najważniejszych rozmawiać będą: Krzysztof Kuczkowski, Tadeusz Dąbrowski, ks. Jan Sochoń Prowadzenie: Tomasz Olszewski. Muzyka: Michał Gos (perkusja), Kuba Świątek (elektronika). Data i miejsce wydarzenia: 27 października 2023 (piątek) godz. 20.00. Radio Gdańsk, Studio Koncertowe im. Janusza Hajduna, ul. Grunwaldzka 18, Gdańsk-Wrzeszcz. Topos to dwumiesięcznik literacki założony w maju 1993 roku przez poetę i krytyka Krzysztofa Kuczkowskiego, który do dziś pełni w nim funkcję redaktora naczelnego. Ambicją Toposu było i jest tworzenie środowiska poetów i pisarzy orientujących twórczość artystyczną na wartości, z których wyrosła cywilizacja śródziemnomorska, a które określa Platońska triada: Piękno–Dobro–Prawda. Do tej pory ukazało się 190 zeszytów Toposu i ponad 200 pozycji książkowych w serii Biblioteka Toposu. Do Rady Programowej czasopisma należą m.in. Krzysztof Dybciak, Zbigniew Chojnowski, Wojciech Kudyba oraz Wojciech Ligęza, zaś wieloletnimi i niezapomnianymi mentorami czasopisma byli śp. Tomasz Burek i Feliks Netz. Dla Toposu piszą m.in: o. Jacek Salij, ks. Jan Sochoń, ks. Jerzy Szymik, Kazimierz Nowosielski, Piotr W. Lorkowski, Jarosław Ławski, Zofia Zarębianka, Jan Stolarczyk, Teresa Tomsia, Tomasz Pyzik, Mirosław Dzień, Waldemar Żyszkiewicz, a także Jan Polkowski, Wojciech Kass, Przemysław Dakowicz, Adrian Gleń, Jarosław Jakubowski oraz Tadeusz Dąbrowski, od 20 lat współredaktor Toposu i poeta. Przy Toposie powstały liczne „instytucje” życia literackiego, w tym Ogólnopolski Konkurs Poetycki im. Rainera Marii Rilkego (od 1997), Festiwal Poezji w Sopocie (od 2001), redagowana przez Tadeusza Dąbrowskiego seria dołączanych do czasopisma plakatów poetyckich, Biblioteka Toposu, Mistrz – Nagroda honorowa środowiska Topoi (od 2015). Od 2022 roku wydawcą czasopisma jest Instytut Książki z siedzibą w Krakowie.
Patrycja Oryl, Gra
Gra Powoli się wypisuję. Ledwo dysząca dusza rozsypuje we mnie swoje kości jak kostki z literami do gry w Scrabble. Potrójna premia za każdą, podwójna premia za słowo. A ja ledwo sklejam sylaby z tego, że mnie świat oswoił, z tym, że ciągle jest pod górę, że można nie dopinać spodni, miłość może trwać krócej niż spojrzenie, a człowiek człowiekowi nieludzki. I że jestem dzieckiem spod klosza, bo Piotruś poleciał do bozi, zanim się pojawiłam. Zbieram niepasujące litery, które tworzą całość. Budują mnie.