Česko-polský literarní večer: KROUTVOR – MLEJNEK – MAZAL – DOLEŽAL – DAKOWICZ

W zapisie wideo ze spotkania, które 12 czerwca br. odbyło się na zaproszenie Instytutu Polskiego w Pradze, można zobaczyć mistrzów czeskiej literatury, kolejno: Josefa Kroutvora, Josefa Mlejnka, Tomáša Mazala i Miloša Doležala. Wieczór otworzył Maciej Ruczaj, dyrektor Instytutu, prowadził spiritus movens całego przedsięwzięcia, Przemysław Dakowicz. Spotkanie odbyło się w roku jubileuszu 30-lecia wydawania Toposu. Film ze spotkania>> Česko-polský literarní večer: KROUTVOR – MLEJNEK – MAZAL – DOLEŽAL – DAKOWICZ – YouTube

Janusz Nowak, Afrodyta Pandemia. portret

nie dla niej ideały abstrakcje idee miłośnica konkretu ostrych zapachów potu piżma spermy krwi nie bawi się w konwenanse gra wstępna to dla niej zbyteczne ceregiele w rubasznym czerepie nie ma grama duszy anielskiej diabelskie igraszki orgiastyczne powietrze gardłowy śmiech ruja i porubstwo – – to jej rewiry gotowa w każdej sekundzie do ataku erotycznej inwazji szału pozbawiona wstydu gotowa zrzucić z siebie w mgnieniu oka bluzkę majtki i co tam ma na sobie ma na sobie niewiele ceni wygodę i tak zwany luz nic sobie nie robi z rumieńców i zakłopotania mężczyzn ze skromności niektórych kobiet obsceniczne gesty i słowa to jej metoda porozumiewania się z alkoholi uwielbia piwo gorzałę i tanie wino nie pogardzi skrętem gustuje w tatuażach są jej afrodyzjakiem Afrodyta potrzebuje dodatkowego wspomagania ciągle jej mało ciągle za słabo mówią że jej ukryte imię to Lilith lubieżność i zemsta za edeński ogród za jabłko i błogosławioną winę Afrodyta Pandemia pandemia [w nawiasie, Sopot 2021, T. 204]

Janusz Nowak, Julki Apostatki

ale czy pomyślałyście o oleju o oliwie czy pomyślałyście na nic się nie zdadzą wasze puste lampy kiedy powróci Ten którego nie znacie czy zapamiętacie chociaż te dwa słowa aby je w ostatniej sekundzie wykrzyczeć Galilaee vicisti On już zwyciężył świat nic o tym nie wie wy też nic nie wiecie wiecie że kolory tęczy nadają się do obryzgiwania obrzydliwych katoli wiecie że z gwiazdek da się ulepić niemałą porcję plwociny wiecie że czerwonym piorunem łatwo przebić cienką skórę dużo wiecie nie wiecie że czas jest krótki wieczność czeka dzień ów gniewu się nachyla gdy w proch wieki zmiecie chwila nie wiecie nic nie wiecie już pora pomyśleć o lampach oliwie o drugim przyjściu Oblubieńca Sędziego [w nawiasie, Sopot 2021, T. 204]

Janusz Nowak, żaden

żaden wojewoda, żaden król, żaden cesarz, żaden Bóg Jerzy Osiwak na Pol’and’rock Festival 2021 zwłaszcza Bóg nie będzie wam mówił co macie śpiewać co macie krzyczeć On milczy nie da krzyku swego słyszeć na dworze przyszedł ogień rzucić na ziemię nie mówi milczy ciągle jeszcze [w nawiasie, Sopot 2021, T. 204]

Janusz Nowak, nawias

w nawiasie poza nawiasem przed po gdzie się toczy życie [w nawiasie, Sopot 2021, T. 204]

Krzysztof Kuczkowski, Od początku

znowu od początku od cienia obłoku na ciemnej wodzi gnieźnieńskich Łazienek od żuka żółtymi pazurkami pracowicie odpychającego ziemię i czarnego szczeniaka z dopiero co przyciętymi uszami schodzimy trawiastym nasypem w stronę osiedla Winiary za nami po zboczu wylewa się światło nawet nie próbujemy uciekać [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Wołanie w noc Zmartwychwstania Pańskiego

przemień mnie przemień, Panie jeśli nie chcesz cisnąć o ziemię tak jak Szawła na drodze do Damaszku rozpal w mym sercu kroplę która drąży kamień przemień mnie, Panie przemieniaj tak jak matka dziecko formuj jak garncarz toczy dzban oddaję Ci wszystko co od Ciebie dostałem własną nędzę i serce pełne ran do Głowy świętej wznoszę wołanie do boku włócznią rozdartego wkładam kamień mojego serca jesteś Jestem więc mnie przemień, Panie [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Salome

słońce zachodzi za morze sitowia woda wraca do dziurawej cysterny rzeka do wnętrza ziemi Salome tańczy zdrewniały stopy od bębnienia po liliowych górach Moabu miedź straciła blask brzydka jest Salome głowa proroka przetacza się za horyzont krwawy cień oświetla drugą stronę świata Salome upada w mrok nocy jak w dłonie kochanka raz po raz wypełnia ją gorąca struga obłędu [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Piosenka o koronkach

koronki koronki wyszywamy koronki białe srebrne niebieskie koronki ze słów baranki z chmur zastanawiamy się co jest za tym błękitem w okiennych ramach pokruszony kit mumie much zimowy bezruch koronki koronki śpiewamy koronki mówimy na głos myślimy co jest pod tym słowem smutek srebrny i niebieski od deski do deski zielone cherubiny liliowe serafiny koronki koronki wycinamy koronki haftujemy ból i lęki Pańskiej męki przesłaniamy oczy ręką co jest pod tą męką [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Niebo w grudniu 1999

toczą się po śniegu trzy ogniste kule trzy złote karasie na obłoku pod lasem trzech rybaków zanurza ręce w ciemną studnię nieba trzech świętych połyka ogień śpiewa na wysokościach [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Cisza stamtąd

Jagience i Wojtkowi Kass zapach mokrego piasku sieci i psiej sierści senne piruety kaczek na wodach zatoki zimny tlen w pyszczkach ryb nikt nie widział żniwiarzy pracujących na wydmach nikt nie słyszał ich śmiechu kiedy układali naręcza purpurowych gałązek w wysokie stosy a potem wdrapywali się na nie i przez chwilę leżeli z twarzami zanurzonymi w czerwonej zorzy nawet nie oddychając jakby bez życia ale ich oczy żyły spojrzenia wznosiły się wysoko i na chwilę ginęły w różowej czystości błękitu w nieobjętości świata w samej odwiecznej pneumie i gdy potem wstawali i odjeżdżali małymi zielonym furgonetkami zakwitała w nich cisza stamtąd [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Chwilo przymierza

Janowi Kaji chwilo z miodu i żywicy wznosząca się pod niebo ponad topole chwilo w głoskach puchu, chwilo rosnąca wzdłuż i wszerz, wszechogarniająca chwilo odnowionego przymierza teraz jestem w tobie a ty we mnie trwaj miłości [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Do Ewy w Tours nad Loarą

oddalają się adresy przybliżają ludzie nieważne wielką liczbę zostawmy w spokoju chodzi o ja spotykające ty o to że dla ciebie jestem kojącym chłodzie pod sklepieniem katedry Saint Gatien i na trasie w Saint Cyr w energetycznym powiewie wiatru w którym unosi się zapach ziemniaków pieczonych w grubej soli i aromat schłodzonego rosé dla ciebie wypełniam swoim wyniszczonym ciałem powiaty landy i departamenty przekraczam granice państw i ludzkich możliwości śmiejesz się że to niemożliwe ależ tak tak i pomyśl takie cuda czyni miłość stworzenia do stworzenia a tamta większa czy tęsknisz za nią jak ja [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Czółna. Sól

burze w kwietniu są długie i zdradliwe od czterech godzin falowanie ulicą płyną puste czółna pachną smołą i zbutwiałym drewnem w łodziach siedzą martwe zwierzęta o długich pyskach świecą odbitym światłem gaszę latarnię, patrzę jak sznur łodzi płynie w górę rzeki smutne ślepia wypatrują innego światła cierni którymi płacze niebo [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, To co piękne

to co piękne zazwyczaj jest kruche: porcelanowy anioł pochylający głowę nad gipsową gałązką palmy sterta książek pewnego trapisty z Ghetsemani wydrukowanych na pożółkłym papierze czwartej klasy bladoróżowe anturium z zielonymi dorzeczami żyłek w których mieszkają mikroskopijne smoki ręce szukające oparcia w przedmiotach i nie znajdujące niczego poza poręczami powietrza stopy usiłujące kroczyć po wodzie wbrew krążącej uparcie myśli: a jeśli nie zdołam uchwycić Twojej dłoni to co [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Naczynia

jesteśmy naczynia połączone wypełniamy się sobą całkowicie oddychamy swoją bielą myślimy swoją ciemnością przelewamy się w siebie przesączamy swoje treści jesteśmy jak waga i wahadło odważamy swoje niebo i swoją ziemię odchylamy się w nicość i nieskończoność szukamy się po omacku w trawie i w górach w snach i pościelach a przecież zawsze jesteśmy na swoim miejscu gotowi na zamianę miejsc otwarci na swoje przyciąganie zachłannie oczekujący choć niczego nie możemy ani przyspieszyć ani odsunąć: życia umierania obłoków płynących po niebie [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Wierszyk o końcu świata

znowu miał być koniec świata który to już raz niewyobrażalne miało przyjść w miejsce dobrze znanego obyło się bez większych sensacji to co wypukłe pozostało wypukłe to co wklęsłe pozostało wklęsłe i nadal do siebie nie pasuje rzeczywistość widzialna i niewidzialna nie dopełniają się jak połówki rozłupanego arbuza ciągle coś doskwiera coś stąd albo stamtąd jest za zimno albo za gorąco wieje biały wiatr na pustyni fałszywi prorocy mnożą się jak króliki [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Boża krówka

Radkowi Kobierskiemu boża krówka wspina się na szklaną górę wieczorem odnajduję ją na dłoni ogrzanej światłem nocnej lampki – nie tak powinno być w lutym menele piją wódkę na przystanku z pleksi pies przywiązany do rynny na próżno czeka na swojego pana – nie tak powinno być w lutym po drugiej stronie ulicy naga kobieta przyciska do szyby wielkie brązowe brodawki spękane jak rzymskie monety – nie tak powinno być w lutym w środku nocy budzi mnie czyjś poirytowany głos: skąd ty wiesz jak powinno być w lutym do świtu leżę bez ruchu – nie tak powinno być w lutym [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Anioł Becketta

dziwny jest anioł odarty z anielskości mówi niewiele głównie pojedyncze sylaby harmonię świata usiłuje podtrzymywać za pomocą równoważników zdania plączą mu się czasy anielski z ludzkim nosi w sobie pustkę która nie mieści się w niebie w miarę jak zapomina o świetlistej przeszłości zaczyna przypominać człowieka niebawem zapomni jak być aniołem [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Anioł Oskara Wilde’a

ciemny jest anioł z ciemnego zrodzony ciała anioł żeńskich rymów i nocnych dreszczy poniewierany ubierany w papuzie fraki z parmeńskich fiołków stygmatem w klapie anioł w więzieniu w Reading zamykający oczy świata otwierający oczy światła [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Anioł Mertona

cierpliwy jest anioł oczekujący narodzin nowego człowieka jak cierpliwe jest wzgórze Plomb du Cantal pod wieczór granatowe niczym dojrzała oberżyna w dzień miękkie jak runo owcy podobnie cierpliwe są płowe równiny wokół Gethsemani i leżący Budda w Polonnaruwa tak samo każde miejsce i każde promienne wnętrze któremu nie potrzeba światła lampy ani światła słońca cierpliwy jest anioł dla tych którzy rodzą się po to aby wierzyć i wierzą po to aby być [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Anioł Kafki

prawy jest anioł dopuszczający cierpienie w zastępstwie winnego sprawiedliwy jest anioł kiedy nie odpowiada na pytanie: dlaczego właśnie ja jego milczenie jest jak dym i anemon: mówi słowa których nie zatrzymuje pamięć pozostaje po nich kształt zapachu właściwie brzmienie biały przedmiot opalizujący przed zniknięciem zresztą cóż miałby odpowiedzieć tylko on zna trzy filary sądu winę, winowajcę i zastępcę czy można opowiedzieć bezmiar dobra i kto dziś da wiarę takiej naiwnej hisorii [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Marcin Wróblewski, Kompas, Sztuczna inteligencja

Kompas całkiem niechcący zajrzałem na zakończenie wystawy akwarystycznej – rzecz, dla mnie, zupełnie egzotyczna. tu i ówdzie akwarium z rybkami, nic specjalnego. obawa przed ziewnięciem pchnęła mnie w kierunku wyjścia. rzuciłem pożegnalnym kątem oka na małe rybki w rogu sali, gdy do szybki dzielącej dwa światy podpłynęła jedna z nich. miała przeraźliwie smutne oczy i, jak to ryba, milczała. ludzie wychodzili, wystawcy zbierali graty, pustoszało…   Sztuczna inteligencja kiedy przyjdą podpalić dom, założysz im bana…  

Krzysztof Kuczkowski, Anioł Rilkego

straszny jest anioł wodzony przez człowieka na pokuszenie groźny jest anioł odtrącony nie wpuszczony do komnaty serca zatrzymany w przedsionku anioł jest jak świeca z ołowiu jego płomień sprawia ból gorzki jest anioł przychodzący z umysłu jego słowem jest piołun jego ciałem wodna roślina straszny jest człowiek, który nie miłuje i nie czuje kochania [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Przyszedłem Ciebie odwiedzić

przyszedłem odwiedzić umarłego za drucianą siatką ćmi sodowa żarówka szepty demonów sączą jad z serca do serca umarły spogląda nieufnie boi się podstępu przychodzili do niego już nieraz przedstawiali plany ucieczki a on za każdym razem pytał w końcu: dobrze ale co dalej czy tam jest wystarczająco dużo miejsca na to wszystko – i ręką zakreślał koło w dymiącej ciemności odchodzę z ulgą drzwi zostawiam otwarte umarły patrzy na mnie jak na człowieka który idzie na pewną śmierć [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Ciemność

szumi oko przepaści syczy jak cysterna białego karbidu do której pluliśmy w dzieciństwie mieszkał w niej wąż związany i zatrute powietrze od którego piekły oczy biegaliśmy tam w tajemnicy przed rodzicami dziś nie potrafię już odnaleźć placu z cysterną wydaje się być i tam i tu szumi oko przepaści wędrowcy z południa wyciągają uschłe ręce i konwulsyjnie drgające nogi z których każda zdaje się kroczyć w przeciwną stronę nauczyciele ze wschodu głoszą dobrą nowinę o preegzystencji i reinkarnacji zachodnie telewizory emitują rozproszone światło które niczego nie oświetla od ekranów odrywają się obłoczki ciemności i znikają w ustach czcicieli świata [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

Krzysztof Kuczkowski, Głód

wbrew naturze smaku spróbowałem winogron namalowanych przez Zeuksisa tak kunsztownie że zlatywały się ptaki aby je dziobać i wypruwać z nich słodkie światło wewnętrznie były puste pustka była wewnątrz światło było oszustwem chytrego mistrza a ptaki wymysłem specjalistów od public relations prawdziwy był głód ich ptasi i mój zwierzęcy ich był instynktem życia mój wyzwaniem śmierci [Tlen, Sopot 2003, T. 15]

We use cookies to personalise content and ads, to provide social media features and to analyse our traffic. We also share information about your use of our site with our social media, advertising and analytics partners. View more
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Polityka prywatności

Instytut Książki dba o poszanowanie prywatności osób korzystających z jego serwisów w domenie www.topos.com.pl. Dane, które zbieramy, są wykorzystywane wyłącznie do celów statystycznych.

Jakie dane o Tobie zbieramy?

Dane zbierane automatycznie:
Gdy odwiedzasz naszą stronę internetową automatycznie zbierane są dane dotyczące Twojej wizyty, np. Twój adres IP, nazwa domeny, typ przeglądarki, typ systemu operacyjnego, miejscowość, w której mieszkasz, itp.

Dane zbierane, gdy kontaktujesz się z nami:
Gdy kontaktujesz się z nami za pomocą telefonu lub poczty e-mail, przekazujesz nam swoje dane osobowe, np. imię, nazwisko, adres e-mail, itp. Wszystkie dane zbieramy tylko i wyłącznie w celach kontaktowych. Nie przekazujemy ich stronom trzecim i nie przechowujemy dłużej niż to konieczne.

W jaki sposób wykorzystujemy Twoje dane?

W żadnym wypadku nie będziemy sprzedawali danych zebranych o Tobie podmiotom trzecim.
Dane zbierane automatycznie mogą być użyte do analizy zachowania użytkowników na naszej stronie internetowej, zbierania danych demograficznych o naszych użytkownikach lub do personalizacji zawartości naszych stron internetowych. Dane te są zbierane automatycznie.

Dane zbierane w trakcie korespondencji pomiędzy Tobą a naszym serwisem będą wykorzystane wyłącznie w celu odpowiedzi na Twoje zapytanie.

W przypadku kontroli Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Twoje dane mogą zostać udostępnione pracownikom Biura GIODO zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.

Wykorzystanie ciasteczek („cookies”)

Nasza strona internetowa wykorzystuje ciasteczka, które służą m.in. identyfikacji Twojej przeglądarki podczas korzystania z naszej witryny, abyśmy wiedzieli, jaką stronę Ci wyświetlić. Ciasteczka pomagają nam dostosować naszą ofertę do odpowiednich odbiorców i sprawdzić skuteczność docierania publikowanych informacji do określonej grupy użytkowników. Ciasteczka nie zawierają żadnych danych osobowych.

Większość używanych przeglądarek, zarówno na komputerach, jak i smartfonach czy innych urządzeniach, domyślnie akceptuje pliki „cookies”. Gdy zechcesz zmienić domyślne ustawienia, możesz to zrobić w przeglądarce. W przypadku problemów z ustawieniem zmian należy skorzystać z opcji „Pomoc” w menu używanej przeglądarki.

Wiele plików „cookies” pozwala na wygodniejsze i efektywniejsze korzystanie z serwisu. Wyłączenie ich może spowodować nieprawidłowe wyświetlanie się treści serwisu w przeglądarce.

Zmiany naszej Polityki prywatności

Zastrzegamy sobie prawo do zmiany niniejszej Polityki prywatności poprzez opublikowanie nowej Polityki prywatności na tej stronie.
W razie pytań dotyczących ochrony prywatności prosimy o kontakt, nasze dane kontaktowe podane są na stronie internetowej.

W zakresie nieuregulowanym niniejszą Polityką prywatności obowiązują przepisy z zakresu ochrony danych osobowych RODO.

Save settings
Cookies settings
Skip to content