Piszemy
Grażyna Rozwadowska-Bar, *** (latami szłam), na lotnisku w Szanghaju
* * * latami szłam przez góry i lasy czasami nawet we śnie przemierzałam drogi i teraz jestem
Aleksandra Wrona, Zanieczyszczenie światłem, Król Lwiątko
Zanieczyszczenie światłem Gdy się uśmiechasz, wysiadam za tobą na najbliższej stacji jak zakochany nastolatek za miłością z przedziału, mając w kieszeni
Iwona Ochodek Szpak, Dym
Dym Nie przeziębi najgorszy mróz, jeśli kto ma zapach róż. S. Wyspiański, Wesele Żeby to zrozumieć, trzeba
Anna Danuta Pitra, Córka 2.4
Córka 2.4 Znam cię głównie z fotografii, na których prowadzę cię za rękę. Jesteśmy tylko cieniami, a wszyscy są nagle
Marcin Wróblewski, Kompas, Sztuczna inteligencja
Kompas całkiem niechcący zajrzałem na zakończenie wystawy akwarystycznej – rzecz, dla mnie, zupełnie egzotyczna. tu
Daniela Ewa Zajączkowska, Model XXI, Performatywność, Zbyteczny element
Model XXI Mówią że humanizm to pojęcie zużyte pragną bosskości na jaką ich stać Unowocześniają karoserie ciała ważne
Bianka Kunicka-Chudzikowska, soczyste wersety, „Umarł bóg, niech żyje Bóg!”, wiersz co sieje słowa by je upleść w dłonie
soczyste wersety idąc naszym tropem można dojść do emirskiej alhambry gdzie karmin spowija noc dzień miłość
Agnieszka Tomik-Powaga, * * * (Padał dzisiaj), * * * (Człowiek opuszcza człowieka), * * * (Woda jest równa jak stół)
* * * Padał dzisiaj styczniowy deszcz w październikowej tonacji. Drzemie we mnie mężczyzna o delikatnej cerze
Marcin Wróblewski Gra świateł
Gra świateł czarno-biały Bodo wykłóca się z czarno-białym Dymszą o święty spokój. prastare mistrzostwo, starożytna precyzja,