„Totum parte «garbatego świata»”, tak Paulina Subocz-Białek zatytułowała recenzję tomu „Pomieszane języki” Jana Polkowskiego, wydanego jako dwusetny tom serii Biblioteka „Toposu”. Przytaczamy pointę tekstu:
„Jeśli wydana zaledwie kilka tygodni wcześniej «Łyżka ojca» była mglistym, symbolicznym prognostykiem wybranej przez podmiot wierszy autora «Ognia» postawy wobec rzeczywistości współczesnego świata, to «Pomieszane języki» nie pozostawiają już żadnych niedomówień, krzyczą jaskrawością neonowych wykrzykników, tną ostrzem ironii i sarkazmu, nawet na oślep. Broń jest jednak biała «wąska, zaostrzona», kompozycje słów czyste – «opłukane z brudu», jak słynne frazy z «Reduty Ordona»”.
[„Nowe Książki”, 1/2022]