Ostatnie wiersze i ostatnia książka Mieczysława Machnickiego (1943 – 2021), przygotowana do publikacji przez Autora i niedługo przed śmiercią powierzona do druku Krzysztofowi Kuczkowskiemu, redaktorowi „Toposu”. Poeta, gdyby żył, obchodził by w tym roku 80. urodziny.
Jest to piąty tom Machnickiego w Bibliotece „Toposu”. Wcześniejsze, kolejno: Lawa się nasadza skorupa ciemnieje (2013), jest tylko gradobicie i deszcz perseidów (2014), żeby rzecz zwaną rzeką uznać za skończoną (2017) i usta moje słyszą i mój widzi język (2019), przyniosły mu zasłużone uznanie koneserów poezji. Nie mamy wątpliwości, że a o zmierzchu kiedy jaśniej jest niczym kropka na końcu zdania, a jest to zdanie niebywale piękne i sugestywne, pełne odległych skojarzeń i zaskakujących obrazów. Więcej zdań nie będzie, a te które Poeta zostawił będą żyły tak długo, jak długo Jego wiersze będą czytane.
Niżej jeden z wierszy z najnowszego tomu.
MIECZYSŁAW MACHNICKI
* * *
Bóg jest na dachu bo niżej nie może
zstąpić przez krzyże dzwony ranne zorze
Bóg nie jest wyżej tylko z maluczkimi
klęczy pospołu z powszechnie świętymi
Bóg jest poniżej boskiego poziomu
nie będąc w głębi ciszy ani gromu
Bóg jest tak nisko żeby nie wywyższył
stopni do nieba które szatan zbliżył
w sam raz jest Bóg mój bo gdy go zobaczę
poczekaj na mnie powiem zaraz skaczę
20.07.2019
Tom kolportowany jest wraz najnowszym numerem „Toposu” (i w cenie czasopisma).
„Topos” dostępny jest w sieci EMPiK (stacjonarnie i wysyłkowo) i prenumeracie:
https://sklep.instytutksiazki.pl/kategoria/prenumerata/
Pojedyncze numery można kupić na stronie:
https://sklep.instytutksiazki.pl/kategoria/czasopisma/topos/